Hej!
Dzisiejszą bohaterką w mojej stylizacji jest sukienka marki Topshop. Kupiłam ją oczywiście w ciucholandzie za jakieś 12zł. Dobrałam do tego bluzkę pod spód, którą znalazłam w szafie mamy.
Chyba nie było dnia kiedy wyszłabym z lumpeksu z pustymi rękami. Zawsze coś kupie ku rozpaczy mojej szafy, która pęka w szwach. Torebkę Moschino złowiłam jakieś 2 lata temu w tym samym ciuchu za 3,5 zł. Pamiętam to jak dzisiaj bo cena mnie zaskoczyła. Szczerze mówiąc nie mam pojęcia czy jest to oryginał. Ale na pewno jest ze skóry i jest mega vintage, kocham ją i noszę do wielu stylizacji.
Sukienka- lump TOPSHOP
Bluzka- szafa mamy
Torebka- lump MOSCHINO
Buty - BALENCIAGA
Okulary- PARFOIS
Hi,
Today's hero is Topshop dress in my outfit. I bought it in second-hand , it cost 12 zł, it is something about 3 euro. It wasn;t a day when I bought nothing in SH. I always leave this shop with something from it to despire of my closet. She literally bursts at the seams. Moschino bag I bought 2 years ago. Honestly I don't know if this is original. It is vintage and It is made of leather. I love her because it fits to many outfits.
Dress-SH TOPSHOP
Blouse- mum's closet
Bag- SH MOSCHINO
Shoes- BALENCIAGA
Sunglasses- PAROFIS